Każda zakochana kobieta czeka na moment oświadczyn. Wyobraża sobie swojego wybranka z bukietem czerwonych róż i pierścionkiem w ręku. Ma to być wyjątkowo podniosła i naprawdę uroczysta chwila. Jej obowiązkowym elementem jest pierścionek zaręczynowy. Najlepiej, jeśli jego oczko wykonane będzie z prawdziwego diamentu. Jaka jest historia tego niezwykłego pierścionka? Kiedy panowie zaczęli obdarzać nim swoje wybranki serca i jak ewoluował on przez lata?
Pierścionki zaręczynowe w czasach starożytnych
Pierścionek zaręczynowy może pochwalić się wyjątkowo długą historią. Już w starożytnym Egipcie, a więc mniej więcej dwa tysiące lat przed tym, jak na świat przyszedł Chrystus, wytwarzano pierścionki. Początkowo używano do tego celu zwykłego drutu. Efekt był taki, że biżuteria nie było ani ładna, ani też wygodna. Nieraz zdarzało się, że raniła delikatne kobiece palce. Wyjątkowo szybko Egipcjanie zorientowali się, że zwykły drut nie jest najlepszym surowcem do tego rodzaju wyrobów. Zaczęli więc zastępować go innymi materiałami. Chętnie sięgano po złoto, brąz, nie zapominano nawet o kości słoniowej. Pierścionki stały się wygodniejsze i nabrały niebywałego uroku.
Gorsi nie byli także starożytni Grecy oraz Rzymianie. W obu tych państwa na znak poważnych zamiarów małżeńskich wręczano wykonane z metalu obrączki. Warto dodać, że starożytny Rzym to pierścionki robione już ze złota, których jednak nie mogli nosić wszyscy. Zarezerwowane były one przede wszystkim dla senatorów, a więc osób o szlachetnym pochodzeniu. Wraz z upływem kolejnych lat zezwolono na noszenie pierścieni także osobom wywodzącym się z niższych warstw społecznych. To właśnie wtedy pojawiła się moda na ozdabianie pierścieni, które zaczynały wyglądać coraz ciekawiej.
Chrześcijanie
Ciekawym jest, że w tradycji chrześcijańskiej pierścionki zaczęły być obecne dość późno. Pierwsze wzmianki o ich istnieniu datuje się na przełom XII i XIII wieku. Już w IX wieku pierścień był symbolem zaślubin, ale jedynie z Bogiem. W związku z tym nosić mogli go tylko i wyłącznie przedstawiciele kręgów kościelnych. Dość szybko zaczęło się to jednak zmieniać, co początkowo nie spotykało się z akceptacją kleru. Wkrótce zaakceptowali oni jednak zachodzące zmiany.
Czasy nam współczesne
Dzisiaj wybór pierścionków zaręczynowych jest naprawdę olbrzymi. Wybierać można między modelami wykonanymi ze srebra, złota żółtego i białego. Wielką popularnością cieszą się te z brylantem.
Są marzeniem każdej kobiety, która zamierza wyjść za mąż. Brylanty pięknie się mienią, wyjątkowo ładnie się prezentują. Symbolizują prawdziwą miłość – taką do grobowej deski. Nie są jednak jedynym rozwiązaniem. Godne uwagi są również modele z cyrkoniami.
Ich niewątpliwą zaletą jest zdecydowanie niższa cena. Jeżeli są naprawdę dobrze wykonane, nie prezentują się gorzej. Dla pań ceniących nieco bardziej oryginalne rozwiązanie idealne będą modele na przykład z rubinem.